Światło, które utraciliśmy - Jill Santopolo [przedpremierowo] 📖
Czy możliwe jest by w dniu jednej z największych tragedii w historii kraju poznać miłość swojego życia? Czy może być ona tą jedyną i ostatnią? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w "Światło, które utraciliśmy" :)
Nauczyłeś mnie, że zawsze trzeba szukać piękna. W ciemności, w ruinach potrafiłeś odnaleźć światło. Nie wiem, jakie piękno i jakie światło teraz odnajdę. Ale spróbuję. Zrobię to dla ciebie. Bo wiem, że ty zrobiłbyś dla mnie to samo.
Lucy i Gabe poznali się 11 września 2001 roku. Gdy wieże WTC runęły, a pył przykrył Nowy Jork, zrozumieli, że życie jest zbyt kruche, by przeżyć je bez pasji i emocji. I zbyt krótkie, by nie być razem.
Wkrótce jednak Gabe postanawia przyjąć pracę reportera na Bliskim Wschodzie i wtedy wszystko się zmienia. Lucy dowiaduje się o jego decyzji w dniu, w którym produkowany przez nią program telewizyjny zdobywa nagrodę Emmy. Dzień jej triumfu staje się też dniem, w którym coś nieodwracalnie się kończy. W kolejnych latach Lucy będzie musiała podjąć niejedną rozdzierającą serce decyzję. Czy pierwsza miłość okaże się też ostatnią?
Stoisz na dachu budynku w towarzystwie obcego człowieka, obserwujesz samoloty uderzające w wieże WTC oraz uciekających w panice ludzi, a jedyne o czym możesz myśleć to, jak kruche jest ludzkie życie oraz jak bardzo pragniesz znaleźć się w ramionach mężczyzny stojącego obok Ciebie. W takich właśnie okolicznościach poznają się Lucy i Gabe. W dniu 11-tego września ich serca połączyła nierozerwalna więź mająca przetrwać lata.
Historia napisana jest w niezwykły i interesujący sposób. Narrację prowadzi główna bohaterka zaczynając od dnia poznania przez pryzmat późniejszych wydarzeń. To właśnie pojedyncze wtrącenia wątków z przyszłości, która ma dopiero nastąpić wywołują coraz to większą chęć poznania dalszych losów. Warto dodać, że główna bohaterka w swojej opowieści zwraca się bezpośrednio do Gabe'a tak, jakby był on odbiorcą swoistego listu, bądź dziennika.
Lucy z miejsca traci głowę dla marzycielskiego i wolnego duchem Gabe'a. Nagłe i niespodziewane uczucie uderza dziewczynę niczym grom z jasnego nieba. Pragnienie spędzenia całego życia z dopiero co poznanym młodzieńcem przepełnia serce Lucy i wpływa na podejmowane przez nią decyzje.
Gabe w dniu 11-tego września ulega urokowi nieznajomej. Nieśmiałość oraz delikatność wywołują fascynację, a niebanalna osobowość pierwsze zauroczenie. Czy tych dwoje może połączyć na tyle silne uczucie, aby ich związek przetrwał próbę czasu? Tego dowiecie się sięgając po książkę Jill Santopolo!
Gabe w dniu 11-tego września ulega urokowi nieznajomej. Nieśmiałość oraz delikatność wywołują fascynację, a niebanalna osobowość pierwsze zauroczenie. Czy tych dwoje może połączyć na tyle silne uczucie, aby ich związek przetrwał próbę czasu? Tego dowiecie się sięgając po książkę Jill Santopolo!
"Światło, które utraciliśmy" to przepiękna historia o miłości, stracie oraz stawianiu czoła brutalnej rzeczywistości. Opowieść o niezwykle silnym uczuciu podbije wasze serca, niejednokrotnie je złamie, by na koniec skleić je w pozorną całość. Jeśli do tej pory nie mieliście styczności z tym tytułem, to jak najszybciej nadróbcie zaległości i koniecznie po niego sięgnijcie! Serdecznie polecam :)
Moja ocena książki: ✯✯✯✯✯✯✯✯✰✰
Za książkę dziękuję
Czytałam i bardzo spodobała mi się ta książka, doprowadziłą mnie wręcz do łez.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i bardzo fajny blogi oczywiście obserwuje <3
Pozdrawiam
http://bookcaselover.blogspot.com/
Książka rewelacyjna :)
UsuńDziękuję :)