Rozgrywka - J. Sterling [przedpremierowo] 📖
Tytuł: Rozgrywka
Wydawnictwo: SQN
Ilość stron: 304
Data premiery: 25 października 2017
Ocena: rewelacyjna
Co robi wierna fanka widząc porównanie nowej na rynku autorki do dobrze sobie znanych nazwisk Keeland oraz Moseley? Bez chwili zastanowienia rzuca się na książkę, by dowiedzieć się czy porównanie jest słuszne! W ten oto sposób znaleźliśmy się w tym miejscu wraz z recenzją "Rozgrywki" autorstwa J. Sterling. Jesteście ciekawi co myślę na temat wspomnianego zestawienia ze sobą nazwisk? Zapraszam do lektury :)
Poznajcie Jacka Castera, gwiazdora uczelnianej drużyny baseballowej. Chwila, jeszcze go nie znacie?! Widać, że nie jesteście na bieżąco. Czarujący przystojniak, który wie jak zdobyć każdą kobietę. Jednak czy gdy na jego drodze stanie Cassie, twarda, ale jakże urokliwa dziewczyna, nasz gwiazdor stanie na wysokości zadania i podejmie się rozgrywki, jakiej do tej pory nie miał okazji się podjąć? Rękawica została rzucona, gra się zaczęła!
Pierwsze co zwróciło moją uwagę to osadzenie akcji w collegu. Przyznaję bez bicia, że jest to jedna z moich ulubionych scenerii książkowych i działa bardzo mocno na korzyść tego tytułu. Proces, że tak nazwę, weryfikacji książki przebiegł u mnie bardzo szybko - college, romans - biorę to. I muszę powiedzieć, że byłam naprawdę ciekawa czy autorka zaoferuje mi coś odmiennego od dostępnych już na rynku tytułów.
Pierwsze co zwróciło moją uwagę to osadzenie akcji w collegu. Przyznaję bez bicia, że jest to jedna z moich ulubionych scenerii książkowych i działa bardzo mocno na korzyść tego tytułu. Proces, że tak nazwę, weryfikacji książki przebiegł u mnie bardzo szybko - college, romans - biorę to. I muszę powiedzieć, że byłam naprawdę ciekawa czy autorka zaoferuje mi coś odmiennego od dostępnych już na rynku tytułów.
Zdaję sobie sprawę, że nie jestem pierwszą osobą wysuwającą następujące stwierdzenie, jednak - OMG, Jack jest tak gorący. Mega gorący. Uhh, od pierwszych stron książki. Zaklepuję go! Pierwsza i ostatnia 😂
Dobra, teraz tak na serio. Wow, podczas lektury pierwszych pięćdziesięciu stron, nie przesadzam, naprawdę, dosłownie odczułam cały żar bijący od tej postaci. W każdym wypowiedzianym przez niego słowie wyczuwałam po prostu napięcie, doskonale wiecie jakie.
Dobra, teraz tak na serio. Wow, podczas lektury pierwszych pięćdziesięciu stron, nie przesadzam, naprawdę, dosłownie odczułam cały żar bijący od tej postaci. W każdym wypowiedzianym przez niego słowie wyczuwałam po prostu napięcie, doskonale wiecie jakie.
Przystopujmy jednak z pochwałami Jacka, Cassie też należy się uwaga. Ujmę to krótko - dziewczyna ma pazur. No dobra, pozwolę sobie trochę rozwinąć tą myśl. Podczas lektury książki podobało mi się, że Cassie nie pozostaje bierną postacią, jej charakter ewoluuje i ulega zmianom, nawiasem mówiąc na lepsze. Dziewczyna zna swoją wartość, ceni się i nie pozwala wchodzić sobie na głowę.
Nadszedł ten moment by się do czegoś przyznać... Mam niestety nawyk "wpadania" w świat przedstawiony. Jeśli sposób przedstawienia i wykreowania postaci przemówi do mnie i do tego dołączy parę innych czynników, tak na serio to nie jestem ich pewna, ulegam czarowi i utożsamiam się z główną bohaterką. A ile mnie to nerwów kosztowało przy tej książce! Uwierzcie na słowo. Płakałam, jak bóbr. Nie, nie powiem dlaczego, powiem tylko, że były to łzy, które wywołują u mnie radość, jako że autorka była w stanie poruszyć coś we mnie i grać na moich emocjach. Ale słowo daję, rollercoaster. Jednak ten z serii najlepszych.
Nie mogę zapomnieć o malutkim szczególe, który sprawił, że książkę pochłaniałam w tempie ekspresowym. Naprzemienna narracja oraz styl autorki kupiły mnie całkowicie i bez reszty! Uwierzcie mi na słowo, narracja Jacka to coś, co musicie przeczytać, jak najszybciej!
Niestety, jeden szkopuł mnie lekko zasmucił. Autorka w swojej historii, mając pewien zamysł, pominęła jeden ważny, dla mnie, etap przedstawienia związku bohaterów. Nie, ponownie nic nie zdradzę. Mimo wszystko trochę mnie to początkowo zasmuciło i wprowadziło w stan pewnego zagubienia, jednak koniec końców odnalazłam swoje miejsce w tej historii.
Przejdźmy do konkretów - czy polecam "Rozgrywkę"? Zdecydowanie tak! Jest to naprawdę dobre new adult, wyważone pod kątem scen zbliżeń oraz wywołujące burzę uczuć! Jeśli uwielbiacie twórczość Keeland lub Moseley, to zdecydowanie jest to lektura dla was! Ja już teraz nie mogę się doczekać kolejnych części tej serii i mam nadzieję, że wpadną one w moje łapki bardzo szybko!
Jak w dziewięciu słowach opisać bohaterów ?
R ozpalający
O szałamiający
Z adziorny
G racz
R adosna
Y uppie
W artościowi
K icia
A mbitni
Jak w dziewięciu słowach opisać bohaterów ?
R ozpalający
O szałamiający
Z adziorny
G racz
R adosna
Y uppie
W artościowi
K icia
A mbitni
Ta książka jest cudowna! :D New Adult, jakie uwielbiam ^^
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Mam takie same odczucia! <3
UsuńSterling pisze świetne książki, które pochłania się dosłownie na poczekaniu. Szczerze, nawet nie wiedziałam, że wydaje kolejną książkę... Chyba zapuściłam się ostatnio w nowościach książkowych i czas to nadrobić a twoje rzetelne i przedpremierowe wpisy dotyczące nowości będą do tego niezastąpione.
OdpowiedzUsuńObserwuję i mam nadzieję, że znajdę tu coś dla siebie.
Pozdrawiam Sara z www.akademickiezycie.blogspot.com
To był mój pierwszy tytuł tej autorki, ale zdecydowanie nie ostatni!
UsuńZainteresowała mnie fabuła. Wpisałam sobie ten tytuł na listę czytelniczą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
dziennikbibliotekarki.blogspot.com
Przeczytałam początek i sobie pomyślałam - cholera, to coś dla mnie. Ale takie, hm... przecież to nie koniec recenzji. I strach, że jednak było mnóstwo plusów. Twoja recenzja mnie kupiła i dopisuje książkę do listy! Muszę to mieć. Uwielbiam takie książki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
books-hoolic.blogspot.com
Przyznam, że bardzo miło mi to słyszeć! Nie ma nic lepszego świadomość,że recenzja zachęca do sięgnięcia po książkę :3
UsuńZastanawiałam się nad tą książka, ale teraz ją biorę. Rozbudziłaś moją fantazję :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej lektury :)
Usuń