Pod lupą: Z otchłani

Cześć książkoholicy!

Witam was w kolejnym poście z serii Pod lupą. Dzisiaj przyjrzymy się nowej książce Martyny Senator, "Z otchłani", której premiera była 15 lutego :) Zapraszam!

Skąd pomysł, który nawiasem mówiąc jest świetny, na wykorzystanie Tindera?

Kilka lat temu koleżanka założyła sobie konto na Tinderze. Nie była do końca świadoma, co to za aplikacja i wszystko skończyło się dość zabawnie, ale nie zdradzę szczegółów ;)

Kto z dwójki głównych bohaterów jest twoim zdaniem bardziej skłonny podejmować w życiu ryzyko, Kasia czy Szymon?

Typuję Kaśkę, bo Szymon z uwagi na podjęte w przeszłości decyzje rzadko pozwala sobie na spontaniczność i ryzyko. Z drugiej jednak strony angażując się w związek z Kaśką, to właśnie on miał więcej do stracenia.

Zarówno w "Z popiołów", jak i "Z otchłani" oprowadzasz czytelnika po Krakowie. Dużo jest jeszcze miejsc, w które chcesz nas "zabrać"?

Zdecydowanie tak :) Zdradzę również, że w trzecim tomie wyjedziemy poza Kraków i odwiedziny bardzo urokliwe miejsce :)

Czy pisanie historii dwójki młodych ludzi obarczonych dużym ciężarem przyszło ci z łatwością czy były może przysłowiowe schody?

Bardzo wczuwam się w bohaterów, których tworzę. Dlatego każda ciężka sytuacja, w której się znajdują, jest trudna również dla mnie. To taki mój pisarski masochizm: wkładam w swoje historie całe serce i pozwalam, żeby zostało zmiażdżone.

Jak w trzech słowach możesz opisać "Z otchłani"?

Zdrada, przyjaźń, miłość.

Jeśli jeszcze nie czytaliście "Z popiołów" lub "Z otchłani", to gorąco polecam wam to nadrobić.  Pod poniższymi linkami znajdziecie moje recenzje obu tytułów:
"Z popiołów"
"Z otchłani"

Miłego dnia :)