"Working it. Kusząca kariera" - Kendall Ryan 📖

Kendall Ryan jest autorką, z której twórczością zapoznałam się już wcześniej czytając "Jesteś zagadką" i "Jesteś wyzwaniem". Nie były to książki wybitne, lecz mimo wszystko mi się podobały. Z tego względu zdecydowałam się sięgnąć po pierwszy tom nowej serii pani Ryan zatytułowany "Working it". Moje wymagania względem niego nie były wygórowane, aczkolwiek i tak książka im nie sprostała.

Emmy marzy o modowej karierze w Nowym Jorku. Zostaje asystentką w jednej z agencji modelingowej, a praca pod rządami Fiony staje się koszmarem. Tylko Ben – niesamowicie przystojny model trzyma ją w tym miejscu. Gdy ich romans nabiera tempa, przeszłość mężczyzny wychodzi na jaw. Ich świat zmienia się całkowicie...

Fabułę omówię później, ponieważ nie jest to zaleta tej książki. Na początku chcę się skupić na chyba jedynym plusie - głównym bohaterze męskim. Po przeczytaniu całej książki jestem w stanie stwierdzić, że polubiłam Bena, okazał się on być całkiem sympatyczny, troskliwy, a nawet słodki. Jednakże początkowo jest on moim zdaniem zwyczajnie grubiański i egoistyczny. Ku mojej uciesze wraz z postępem "akcji" Ben ulega pewnym przemianom i staje się o wiele bardziej przystępną osobą.


Przejdźmy teraz do naszej głównej bohaterki Emmy. Z jednej strony ciężko jest jej nie lubić, a z drugiej można uznać ją jednocześnie za ambitną i żądną sukcesu młodą kobietę oraz niezdecydowaną"niewolnicę" libido. Podsumowując Emmy ciężko jest stwierdzić czy jest ona bohaterką wykreowaną bardzo dobrze, gdyż ma zadatki na silny charakter, lecz kieruje się w zupełnie innym kierunku - uzależnieniu od mężczyzny.

Nieubłaganie kierujemy się ku fabule książki. "Working it" to historia oparta na schemacie - dwójka bohaterów poznaje się, ulega chemii, niespodziewanie pewne komplikacje ich rozdzielają by na koniec doprowadzić naszą zagubioną dwójkę do swoistego konsensusu. Autorka wpłata pojedyncze wątki postaci pobocznych, które stają się przyczyną wielu nieporozumień.

Niestety, książka zawiera pewien element, który mnie osobiście niezwykle bulwersuje (choć nie jestem pewna czy to dobre słowo). Ostatnimi czasy można się z podobnym zabiegiem spotkać w wielu innych książkach nie tylko o tematyce erotycznej, ale także Young adult. Mnie osobiście ciężko czyta się takie sceny, gdyż jest to dla mnie sprzeczne z zasadami moralnymi. Nie będę tłumaczyć o jakiej scenie mówię, gdyż chcę uniknąć spoilerów dla osób, które być może zdecydują się sięgnąć po ową książkę.

Oceniając całokształt przyznam, że pierwsze 150 stron (czytałam książkę w wersji elektronicznej, co możecie zauważyć na zdjęciach; moje wydanie miało 413 stron) czytało mi się naprawdę przyjemnie i historia nawet mnie zainteresowała. Problem zaczął się później, szczególnie w drugiej połowie. Co przykre, muszę stwierdzić, że jestem zadowolona, iż nie uległam chęci kupienia tej książki, gdyż byłyby to zmarnowane pieniądze.

Dla sprostowania, nie mam na celu zniechęcenia nikogo do lektury "Working it". Być może komuś przypadnie to dzieło do gustu i spodoba się w stu procentach. Mi niestety owa książka nie spodobała się wystarczająco, aby chcieć umieścić ją na mojej półce.


Czekam na wasze opinie! Jeśli Wam ta książka się podobała to dajcie mi znać co Was w niej urzekło:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 Książkowa Pasja , Blogger