To nie ja, kochanie - Tillie Cole 📖


Tillie Cole to autorka, z którą miałam do tej pory styczność raz, podczas lektury "Raze'a". Od tamtej pory nie miałam jakoś specjalnej chęci sięgnąć po inne jej książki. Jednak "To nie ja, kochanie" przyciągało mnie odkąd tylko pojawiła się zapowiedź tego tytułu. Czy okazał się on przełomem i ciekawą lekturą?
Salome zwana Mae, krucha piękność, jedna z Przeklętych, została przeznaczona na żonę samego Proroka Dawida. Ta dziewczyna o bladobłękitnych oczach wilka miała dość odwagi i determinacji, aby uciec przed zniewoleniem i cierpieniem. I River zwany Styksem, Milczącym Katem, szef gangu motocyklowego handlującego bronią. Odkąd pamięta, musiał walczyć: z własnym głosem, słabością, z innymi gangsterami, a nawet z braćmi ze swego klanu. Salome i River spotkali się dawno temu, gdy młody gangster znalazł ciężko ranną dziewczynę i postanowił ją ratować. Niedługo potem okazało się, że więź, która połączyła dwoje dzieci z innych światów, jednak istnieje i przetrwa wszystkie przeciwności losu...
Czy erotyk może mieć ciekawą i intrygującą fabułę, świetnych bohaterów i styl wciągający czytelnika? Jak widać może!

"To nie ja, kochanie" to pierwsza książka opowiadająca o gangu motocyklowym, która naprawdę mnie zaintrygowała, porwała i pochłonęła. Do tej pory miałam styczność z podobną tematyką tylko raz i była to totalna klapa. Slang motocyklistów zupełnie nie przypadł mi do gustu, byłam nim i zachowaniem bohaterów zgorszona. Na szczęście w przypadku dzieła Tillie Cole nie było tego problemu, słowniczek zawarty na początku książki szybko i zwięźle wyjaśnił mi zależności rządzące społecznością, dlatego kwestie Katów nie wywoływały u mnie oburzenia.

Wprowadzony przez autorkę motyw Zakonu rozbudowuje fabułę książki. Nie tylko o historię Salome, czyli Mae, lecz także innych postaci, które pojawią się w następnych tomach. I co ważne, motyw ten nie jest zamknięty, cały czas się rozwija, wpływa na opowieść i mąci w gangu Katów. Mnie on bardzo zaintrygował, wprowadzając ogrom tajemnic, brutalnych scen oraz dziwnych zależności. Słowo sekta to za mało, aby tak naprawdę określić czym jest Zakon.

Bardzo podoba mi się, że Cole nie owija w bawełnę, ukazuje wykreowany świat w całej jego brutalnej otoczce. To nie jest książka dla osób gustujących w delikatnych historiach. Morderstwa, trupy, krew oraz okaleczanie jest tutaj na porządku dziennym, podobnie jak seks. Można by rzec, iż ta książka jest tym wypełniona, a zarazem właśnie dzięki temu jest tak pełna i realistyczna. Każde nieporozumienie, przelana kropla krwi czy kolejna śmierć odbija się na czytelniku i nie pozostawia go obojętnym.

Styx to postać bardzo nietypowa ze względu na jego jąkanie. Mężczyzna używa języka migowego, a jako prezes klubu nie ma łatwego zadania. Utrzymanie w ryzach tętniących testosteronem i żądzą krwi mężczyzn jest dla niego nie lada wyzwaniem, ponieważ brak głosu musi on nadrabiać siłą i respektem. Również wątek poznania naszych bohaterów i ich przeznaczenia by być razem podbił moje serce. Ich relacja była pełna brudu, bólu i niepewności, jednak okazała się być strzałem w dziesiątkę! Połączenie tej dwójki to genialne posunięcie.

"To nie ja, kochanie" to książka, w której się zakochałam. Bohaterowie mnie urzekli, historia wciągnęła, a styl Tillie Cole wręcz porwał. Nie mogę się doczekać kolejnych tomów, a w szczególności trzeciego, ze względu na jego głównego bohatera. Przyznam szczerze, że nie mam zielonego pojęcia, jak autorka wpadła na tak znakomite i jednocześnie pokręcone pomysły do tej serii, ale ja jestem zachwycona!

*´¯`*.¸¸.*´¯`*   *´¯`*.¸¸.*´¯`*

To nie ja, kochanie / Uleczę twe serce / Uleczone dusze / Odkupienie

Dziękuję!

2 komentarze:

  1. Już czeka na moim czytniku. Mam w planach całą serię:)
    Pozdrawiam, Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 Książkowa Pasja , Blogger