Z popiołów - Martyna Senator 📖
Z książkami od Czwartej Strony sprawa jest prosta - widzę okładkę w zapowiedziach, wiem, że przeczytam. Wydawane przez nich młodzieżówki są znakomite, dlatego widząc każdą kolejną zapowiedź, nie mogę się jej doczekać. Podobnie było w przypadku "Z popiołów". Jednak czy ten tytuł spełnił moje oczekiwania?
Kolejna polska autorka, kolejna książka must read. Martyna Senator proponuje nam polską wersję zagranicznego gatunku young adult, który bardzo lubię. Oczekiwanie było podsycane, napięcie budowane, aż w końcu książka dostała się w moje ręce. Nie czekając długo zaczęłam czytać. I początek był znakomity.
Zapowiadało się naprawdę dobrze, choć nie obyło się bez schematów. Sara to dziewczyna z tajemniczą przeszłością, która nie pozwala jej angażować się w nowe znajomości. Stający na jej drodze Michał nie rezygnuje z próby podjęcia wysiłku zdobycia serca dziewczyny. Tak, typowy schemat young adult. Porzućmy więc ocenianie tej części książki, skupmy się na stylu i poprowadzeniu historii przez Martynę.
Tak jak wspomniałam, początek był znakomity. Prostota języka, przystępnie ubrana treść i trafny przekaz - płyniemy przez fabułę. U mnie jednak taki stan rzeczy utrzymał się do strony mniej więcej dwusetnej. I od tego miejsca zaczął się problem. Przedstawiona historia sprawiała mi coraz mniej przyjemności, a ja uświadomiłam sobie, że podczas czytania pozostałam całkowicie niewzruszona. Zero emocji, zero motyli, zero czegokolwiek. Byłam jałowa. I to mnie trochę zasmuciło.
Mając w pamięci to małe potknięcie przy pierwszej części, powiedzmy sobie szczerze, takowe się zdarzają, z niecierpliwością wyczekuję tomu drugiego "Z otchłani", którego premiera już w lutym. Trzymam kciuki za to, aby ta część była powalająca na kolana.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Mam w planach tę książkę i jestem ciekawa jak ja ją odbiorę.
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak wypadnie :)
UsuńHej. Tę książkę poleca sporo osób i ufam, że na pewno coś w niej jest, ale nie gustuję w takiej literaturze, więc nie sięgne. Jednak recenzja bardzo ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
Jestem jej bardzo ciekawa, zwłaszcza, że podobno 2 część jest jeszcze lepsza. ;)
OdpowiedzUsuń