Przekleństwo Soni - Kathryn Purdie 📖
Młodzieżowe fantasy to coś, co uwielbiam. Być może powoli z niego wyrastam, jednak moja sympatia do tego gatunku pozostaje niezmienna. Z tego powodu "Przekleństwo Soni" wydało mi się interesującym tytułem, po który postanowiłam sięgnąć!
Auroczułe posiadają niezwykłą umiejętność wyczuwania emocji żywych istot. Z tym darem urodziła się Sonia Petrova. Przez lata żyła w ukryciu, była świadoma swoich umiejętności, jednak nie umiała z nich korzystać. Pożar klasztoru, w którym przebywała wraz z innymi auroczułymi, przyśpiesza jej przybycie na dwór imperatora Valka.
Młoda, niedoświadczona i osamotniona dziewczyna z dnia na dzień staje się jedną z najważniejszych osób w otoczeniu władcy. Jej zadaniem jest wyczuwanie złych zamiarów poddanych oraz gości. Sonia zmaga się z nową rolą i ze swoimi zdolnościami, których nie zdążyła jeszcze opanować. Wydaje się, że jedyną przyjazną jej osobą jest brat imperatora Anton. Staje się on jej sprzymierzeńcem oraz powiernikiem, a z czasem wtajemnicza ją w spisek.
Tymczasem w kraju rośnie niezadowolenie. Lud głoduje, despotyczne rządy Valka nie podobają się również arystokracji, a relacje między braćmi się komplikują. Sonia musi wybrać, któremu z nich zaufać. Czy będzie umiała wykorzystać swój dar, by wpłynąć na losy imperium?
Co widzicie, kiedy patrzycie na okładkę tej książki? Delikatną ilustrację, przyciągającą wzrok? Śliczną, niebieską. Widzę to samo. I przez to dałam się zmylić. Ponieważ okładka sugeruje delikatną historię, która nie porusza czytelnikiem. A jest wręcz przeciwnie. Książka ta jest pełna emocji.
Początek opowieści był lżejszy od reszty, ale wcale nie mniej napięty. Nie brak tu akcji. Niestety, na początku Sonia wydaje się był nieporadna i momentami nierozsądna, lecz wraz z biegiem historii zmienia się. W jej postępowaniu widać rozsądek, dziewczyna stara się zrealizować założone cele. Mimo wszystko zdarzają się sytuacje, gdy unosi się honorem.
Podczas lektury warto zwrócić uwagę na tempo akcji. Jest ono idealnie wyważone, niezbyt szybkie lub gwałtowne, ale również nie powolne i nudzące. Autorka świetnie i umiejętnie rozkłada akcję w czasie, aby czytelnik mógł za nią nadążyć, w przerwach nie mógł się nudzić, i żeby sama historia wciągała. Zdecydowanie pomaga temu fabuła, która jest bardzo dobra. Tematyka nie jest łatwa, jednak w połączeniu z przyjemną narracją otrzymujemy książkę, którą się przyjemnie i szybko czyta. W moich oczach dzieło zyskało jeszcze ze względu na postacie auroczułych. Wydały mi się one bardzo interesujące i intrygujące!
"Przekleństwo Soni" to przykład ciekawej fantastyki młodzieżowej, w której mamy do czynienia z niełatwą tematyką, barwnymi bohaterami oraz przyjemnym stylem. Książkę czyta się szybko i płynie, a burzliwe relacje bohaterów są burzliwe, dzięki czemu podsycają zainteresowanie czytelnika. Jeśli szukacie książki, która pozwoli wam przyjemnie spędzić popołudnie, to trafiliście idealnie. Dajcie szansę temu tytułowi, ponieważ ma on dobrze wykorzystany potencjał!
Dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz