Podróżniczka - Arwen Elys Dayton 📖


"Poszukiwaczka" autorstwa Arwen Elys Dayton była fajnym i ciekawym wprowadzeniem do serii. Gdy więc pojawiła się zapowiedź "Podróżniczki", byłam pewna, że muszę przeczytać ten tytuł. Czy tom drugi przebił pierwszy?

Quin Kincaid jest Poszukiwaczką. To wielki honor i tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Ale to, czego się dowiedziała w noc swojej Przysięgi, zmieniło jej świat na zawsze.
Życie Quin zostało bowiem zbudowane na oszustwie. Tradycja Poszukiwaczy okazała się nie tyle szlachetna, ile brutalna i bezwzględna. Ojciec dziewczyny jest mordercą. Jej wuj – kłamcą. Jej matka – ofiarą. A chłopiec, którego kiedyś kochała, pogrążył się w zemście, mając na swojej liście także jej rodzinę.
Jednak Quin nie jest sama. Shinobu, jej najlepszy przyjaciół i ukochany, to teraz jedyna osoba, której może zaufać. Jedyna osoba, która chce poznać prawdę o Poszukiwaczach równie rozpaczliwie jak Quin.
Ale im głębiej będą grzebać w przeszłości, tym mroczniejsza będzie ich teraźniejszość. Wśród zaginionych dawno temu rodzin Poszukiwaczy i niebezpiecznych sojuszów czai się bowiem coś o wiele groźniejszego: złowrogi plan rozpoczęty wiele pokoleń temu, zdolny unicestwić tradycje Poszukiwaczy na zawsze.
Przeszłość jest blisko. I zamierza zniszczyć wszystkich.


W tym poście postaram się bezspoilerowo opowiedzieć o drugim tomie, jednak jeśli nieświadomie coś mi się prześlizgnie z "Poszukiwaczki" to przepraszam :)

Fabuła "Podróżniczki" to kontynuacja historii z pierwszego tomu. Wiele tajemnic pozostało niewyjaśnionych i czekają, aby ujrzeć światło dzienne. I w tym miejscu należy dodać, iż autorka potrafi zaskakiwać czytelnika, szczególnie zachowaniem głównych bohaterów. W przeciwieństwie do pierwszego tomu, John i Shinobu zostają zamiennie napiętnowani dobrą i negatywną aurą, a nasza główna bohaterka Quin zyskuje w oczach czytelnika jako odważna, inteligentna i zdeterminowana przedstawiciela płci pięknej.

Na minus ponownie mogę zaliczyć narrację. Oczywiście nie zmieni się już ona do końca serii, jednak trzecioosobowy narrator ze zmienną perspektywą postaci jest ciężki do przyzwyczajenia się. Jedyną zaletą jest fakt, iż w tym tomie pojawiają się dwa nowe punkty widzenia.

Co sprawiło, że książkę czytało mi się dobrze? Na pewno rozbudowany świat przedstawiony. Widać, że autorka miała konkretny pomysł na jego stworzenie i usilnie stara się dorównać realizacją. Pełno tu fantastycznych przedmiotów, scen walk magicznych oraz tajemnic. I choć chwilami można by rzec, że całokształt kuleje, gubiąc po drodze spójność lub logiczność, to książka jest naprawdę przyjemną kontynuacją, która pozostawia po sobie chęć sięgnięcia po nadchodzący tom. Z tego powodu uważam, że jest to sukces autorki, a tom drugi serii nie był gorszy od pierwszego.

Dziękuję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 Książkowa Pasja , Blogger