Dziewczyna na miesiąc - Audrey Carlan 📖


Wybierając książki, które chcę przeczytać zazwyczaj kieruję się okładką i opisem. Niestety, nie zawsze poczynione przeze mnie wybory są trafne. Dzisiaj porozmawiamy o trzech częściach "Dziewczyny na miesiąc".
Mia Saunders potrzebuje pieniędzy, dużo pieniędzy. Ma rok na spłacenie długu, który zaciągnął jej ojciec. Teraz przestępcy grożą jej rodzinie, bo chcą odzyskać kasę. Przecież chodzi o milion dolarów. Mia Saunders to młoda buntowniczka, która próbuje swoich sił jako aktorka. Niespodziewana wiadomość odmienia jej życie - jej ojciec pożyczył dużo pieniędzy i naraził się byłemu chłopakowi Mii, jednemu z licznego grona niewiele wartych facetów, dla których dziewczyna straciła niegdyś głowę. Żeby pomóc ojcu i uratować swoją rodzinę, Mia musi spłacić dług, zatrudnia się więc jako ekskluzywna dziewczyna do towarzystwa w firmie ciotki, aby co miesiąc dokonywać spłat. Wystarczy, że spędzi miesiąc z bogatym facetem, z którym nie musi uprawiać seksu, aby mieć na kolejną ratę. Łatwizna?
Seria opiera się na czterech częściach, każda z nich opowiada o trzymiesięcznym okresie czasu. W ten sposób został podzielony rok spłacania długu przez Mię - na kwartały. Każdy miesiąc przynosi kolejnego klienta oraz kolejną historię.

Będąc szczerą, jako erotyki trzy tytuły są całkiem niezłe. Nie można im odmówić, iż autorka poświęciła się kategorii, w której pisanie dobrze jej wychodzi. Jednak musimy ograniczyć to tylko do tej kategorii. Przyznam, że dzięki tym książkom odkryłam swoją granicę nieprzekraczalną - co miesiąc inny mężczyzna, miłość do jednego, sypianie z drugim... to nie na moje nerwy i poczucie moralności, czy jakkolwiek to nazwać.

Mia to bohaterka, która łatwo ulega uczuciom. Lubuje się w przystojnych i ciekawych mężczyznach, lubi seks, a co za tym idzie to połączenie prowadzi ją różnymi ścieżkami do różnych łóżek. Ważny jest fakt podkreślony w opisie - Mia nie ma obowiązku sypiać z klientami. Każdy raz, do którego dochodzi wynika z jej chęci. I to właśnie nie przypadło mi do gustu. Jeśli ulegamy uczuciom i oddajemy komuś swoje serce, to nie przychodzi nam z łatwością rzucenie się w ramiona kolejnej osoby.

Nie można powiedzieć, że książki są tragiczne lub bardzo złe. Ale bez przeszkód można powiedzieć, że główna bohaterka jest irytująca, ciężko darzyć ją sympatią, ponieważ jej kolejne decyzje wywołują odrzucenie. Niestety, muszę przyznać, że seria "Dziewczyna na miesiąc" zdecydowanie nie jest serią dla mnie i sięgnięcie po nią nie było dobrą decyzją. Lektura tych tytułów będzie przyjemnością dla kogoś, kto nie przywiązuje większej uwagi do uczuć i skupia się na fizycznym aspekcie relacji bohaterów. Jednak dla tych, którzy przywiązują się do postaci, może być to lektura problematyczna.
Dziękuję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 Książkowa Pasja , Blogger