Czytelnicze podsumowanie lipca 📚
Dzień dobry :)
Jak upływają wam wakacje? Dużo czytacie? Ja prawie całe dnie spędzam z książką w dłoni, co bardzo mnie cieszy!
Lipiec to dla mnie miesiąc rekordu, chyba życiowego! W minionym miesiącu udało mi się przeczytać aż 17 tytułów! Że co?! Nawet teraz, pisząc to, nadal nie mogę w to uwierzyć. Ale przyznaję, jestem z siebie dumna :)
Jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca oraz wstępne plany na sierpień :)
Przed wami całkiem długa lista przeczytanych tytułów:
2. Więzy // Sierra Cartwright
3. Friendzone // Sandra Nowaczyk
4. Blisko ciebie // Kasie West
5. Pan. Sekretne dziedzictwo króla elfów // Sandra Regnier
6. Wróć za mną // Meredith A. Walters
7. Making faces // Amy Harmon
8. Sny Morfeusza // K.N. Haner
9. Koszmar Morfeusza // K.N. Haner
10. Przebudzenie Morfeusza // K.N. Haner
11. Buntowniczka z pustyni // Alwyn Hamilton
12. Oczy wilka // Alicja Sinicka
13. Czas żniw // Samantha Shannon
14. MMA Fighter. Walka // Vi Keeland
15. Konkurs na żonę // Beata Majewska
16. Bez uczuć // Mia Sheridan
17. Fałszywy pocałunek // Mary E. Pearson
Łączna ilość przeczytanych stron:
około 6319
średnio dziennie - 204 strony
Najlepsza książka miesiąca
Niezwykle ciężko jest dokonać wyboru spośród tylu naprawdę świetnych książek, na dodatek będących tak szerokim wachlarzem gatunków, jednak wybór bez dwóch zdań powinien paść na "Czs żniw". Jest to zdecydowanie książka, która dostała ode mnie najwyższą ocenę oraz okazała się być najbardziej wciągającą i rozbudowaną lekturą.
Czytelnicze plany na sierpień
Nie wydaje mi się, że sierpień będzie dla mnie równie przełomowym miesiącem co lipiec. Mimo wszystko celem, do którego będę dążyć jest przeczytanie 10 książek. Mam jednak cichą nadzieję, że będzie ich i tak więcej.
Przejdźmy do konkretów, czyli tytułów, po które planuję sięgnąć. Na pewno będą to: "Dance, sing, love. Miłosny układ", "Down shitf", "Zaklinacz ognia" oraz "Milion odsłon Tash".
Jestem ciekawa, jak przedstawia się wasz bilans :) Dajcie znać w komentarzach!
Tyle osób "Czas żniw" lubi, a ja ani nie czuje się zainteresowana, ani nie jestem przekonana do tego jakoś szczególnie... Ale to pewnie dlatego, że niekoniecznie chętnie sięgam po młodzieżówki.
OdpowiedzUsuńCóż, nie każda książka każdemu się spodoba :) Najwidoczniej "Czas żniw" nie jest dla Ciebie :)
UsuńFaktycznie zaszalałaś :D Genialny wynik! "Fałszywy pocałunek" oraz "Blisko ciebie" też udało mi się przeczytać w lipcu, a "Bez uczuć" oraz "Buntowniczkę z pustyni" mam w najbliższych planach :)
OdpowiedzUsuńU mnie w lipcu 10 książek z czego jestem bardzo zadowolona :D Też ciężko mi było wybrać najlepszą książkę, ale ostatecznie postawiłam na "Imperium burz" Maas :)
Powodzenia w sierpniu!
houseofreaders.blogspot.com
Jakoś tak wyszło :D
UsuńTwój wynik też jest świetny! Jak Ci się podobał "Fałszywy pocałunek" oraz "Blisko ciebie" ?
Ja w Maas skończyłam na "Dziedzictwie ognia", ale przed premierą nowej części zamierzam nadrobić zaległości :)
Wow, świetny wynik, gratuluję :D Ja też praktycznie cały lipiec z książką w ręku i też udało mi się pobić swój rekord,bo 15 przeczytanych :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Dziękuję :)
UsuńZnakomity wynik! Gdyby można było tyle czasu poświęcać na czytanie w roku szkolnym i akademickim, to życie byłoby piękne :)
Ale wspaniały wynik, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńWow gratuluję tak pięknego wyniku. Sama z twojej listy przeczytałam Czas Zniw oraz Buntowniczkę z pustyni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
mariadoeseverything.blogspot.com
Bardzo dziękuję :)
UsuńI jak te dwa tytuły Ci się podobały? :3
Łaał! Gratuluje wyniku! Większosc z tego juz dawno temu przeczytalam i warot bylo :)
OdpowiedzUsuńOby sierpien byl tez taki zaczytany :)
Podrugiejstronieokładki
Dziękuję! Udało się :)
UsuńTeż uważam, że były to lektury warte poświęconego czasu :)
Dziękuję i życzę Tobie tego samego!
Świetny wynik :) Ja ukończyłam lipiec z 9 książkami :D
OdpowiedzUsuńZ Twojej listy przeczytałam "Friendzone", ale jak dla mnie było słabe.
Aktualnie czytam "Dance. Sing. Love. Miłosny układ" ;) Mam nadzieję, że nie będzie tak źle :D
Zaczytanego sierpnia życzę :D
kochajacaksiazki.blogspot.com
Dziękuję ;)
Usuń"Friendzone" nie stanowiło żadnego świetnego debiutu, jednak było całkiem przyjemne, jak dla mnie.
Miłej lektury :)
O mateczko, to się nazywa imponujący wynik! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedykolwiek w życiu uda mi się choćby do niego zbliżyć - moja miesięczna średnia to około 7 książek. :D
Gratuluję i pozdrawiam! :)
Zapraszam na konkurs, w którym do wygrania jest książka “Moja Lady Jane”
Aż sama jestem w szoku :)
UsuńTrzymam za Ciebie kciuki! Kiedyś na pewno ten wynik przebijesz :)
Sporo tych książek przeczytałaś
OdpowiedzUsuńJakoś tak wyszło :)
UsuńJa w lipcu przeczytałam 7 książek i na chwilę obecną jest to mój rekord przeczytanych pozycji książkowych, ale staram się wzbijać do góry i za cel postawiłam sobie 9-10 książek na sierpień. Ciekawy post ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam ^^
http://zaakreconazaaczytana.blogspot.com/
Super wynik! Ale świetnie, że stawiasz sobie cele, do których dążysz :)
UsuńGratuluję! Wynik świetny!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Bardzo dziękuję! ;)
Usuń