[przedpremierowo] Beneath His Stars - Amie Knight 📖

Na wstępie muszę się wam do czegoś przyznać - po "Beneath his stars" sięgnęłam z powodu opisu, jednak bądźmy też szczerzy, z powodu tej okładki!

Nie potrafię się na nią napatrzeć! To po prostu arcydzieło! Cudowne kolory, piękne odwołanie do tytułu oraz idealnie wyglądająca para - nic dodać, nic ująć, okładka ideał.

Grzeczna i ułożona dziewczyna spotyka typowego bad boya i jej świat zostaje wywrócony do góry nogami. Mając wszystko, czego można by zapragnąć, Livingston Montgomery pragnie jedynie Adama Novy. Ten zdystansowany, wytatuowany chłopak ukrywający się za sarkastycznym uśmieszkiem podbił serce dziewczyny. I nie ma znaczenia, że praktycznie cały świat próbuje im uzmysłowić, iż do siebie nie pasują. Livingston jedynie pragnie być z Adamem.

Nie obawiajcie się jednak, to nie jest zwyczajna historia o bohaterach z dwóch różnych światów. To zdecydowanie więcej. Amie Knight nadała swoim bohaterom głębię, nadała znaczącą przeszłość i udowodniła, że utarte schematy mogą zostać stworzone na nowo. Ta historia to namacalny dowód, że czasami dwoje ludzi z całkowicie odmiennych środowisk może znaleźć wspólny język i zrozumieć siebie nawzajem.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Amie Knight sprawiło, że w przyszłości sięgając po jej książki będę mieć olbrzymie wręcz wymagania. Ta książka była zwyczajnie piękna. Opowiedziana historia złapała mnie za serce, wywołała ogrom emocji, a Liv i Adam bez problemu sprawili, że ich pokochałam. I z tego powodu czuję ogromną rozpacz. Zakończenie tej części pozostawiło mnie w zawieszeniu, a czytając ostatnie słowa przestałam wręcz oddychać. Już nie mogę się doczekać, aż w moje ręce wpadnie "In her space" i poznam kontynuację tej emocjonującej i pełnej uczuć historii!

Premiera już 1 listopada!

Dziękuję autorce!