Mając możliwość sięgnięcia po zagraniczne tytuły, w oryginale, praktycznie nigdy nie mówię "nie". Możliwość obcowania z językiem angielskim jest dla mnie bardzo pociągającą opcją, dlatego staram się, jak najczęściej ją wykorzystywać. Z tego względu dzisiaj opowiem wam o "Anywhere with you" autorstwa Christiny Elle.
Główna bohaterka Teegan Michaels to kobieta nie mająca szczęścia w miłości. Otrzymując zaproszenie na ślub znajomej z siostrzeństwa (czyli żeńskiego bractwa studenckiego) wspomina wszystkie sześć poprzednich pozostałych członkiń. Wszystkie one miały jedną wspólną cechę - Teegan pojawiła się na nich bez partnera. Gdy więc czyta zaproszenie podejmuje ważną dla siebie decyzję - na tej uroczystości zjawi się z partnerem. Jest tylko mały problem - nie ma zielonego pojęcia, kogo mogłaby ze sobą zabrać. Światełkiem w tunelu okazuje się być starszy brat najlepszej przyjaciółki Teegan, Wes. Mężczyzna występuje z prośbą o zabranie go na ślub w roli partnera, bowiem panna młoda to dziewczyna, która porzuciła go w najgorszym momencie jego życia. Łącząc desperację Teegan z chęcią zemsty Wesa otrzymujemy mieszankę wybuchową serwowaną na weselu.
Jako, iż mowa tu o zagranicznym tytule, sprecyzujmy krótko język. Jeśli boicie się sięgnąć po "Anywhere with you" ze względu na barierę językową, to wierzcie mi, nie macie się czego bać. Christina Elle pisze prosty, zrozumiałym i, co ważne, łatwym językiem. Mając w małym palcu zwykłe podstawy języka angielskiego, bez problemu poradzicie sobie z tym tytułem.
Książka ma to do siebie, że jest niezwykle krótka, krótsza od nawet typowej jednotomówki. Celem autorki było stworzenie historii, którą jednym tchem pochłoniecie podczas odpoczynku na plaży i zgodnie z zamysłem jej się to udało. Dzięki prostemu językowi lektura jest bardzo przyjemna i lekka, a wydarzenia w niej przedstawione wręcz przemykają przed oczami.
Podczas czytania na pierwszy plan wysuwa się wątek miłosny pomiędzy Teegan i Wesem, ale oprócz niego poruszone są również wątki zazdrości, wrednych ex oraz silnych relacji rodzinnych. Być może nie odczujecie tu większej głębi, jednak ciężko wymagać tego od tak krótkiego tytułu. Mimo wszystko, jak na jego długość, przedstawienie postaci oraz ich sytuacji jest aż nadto wystarczające.
Skoro jest to książka napisana dla umilenia czasu, uważam, że nie warto doszukiwać się tu głębszego sensu oraz wymagać cudów. Teegan to bohaterka roztrzepana, nieumiejąca kłamać, a przy okazji wiarygodna i szczera aż do bólu. Wes to mężczyzna mierzący się ze swoimi największymi lękami, trudnościami życiowymi oraz bólem. Historia tej dwójki w przyjemny i delikatny sposób pokazuje, jakimi cechami powinien się wykazywać prawdziwy związek i na jakich fundamentach powinien być oparty.
"Anywhere with you" to tytuł, który zajmie wam maksymalnie dwie godziny, pozwoli się odprężyć i miło spędzić czas. Na pewno będzie to świetny wybór na wakacyjny, upalny dzień :)
"Anywhere with you" to tytuł, który zajmie wam maksymalnie dwie godziny, pozwoli się odprężyć i miło spędzić czas. Na pewno będzie to świetny wybór na wakacyjny, upalny dzień :)
Dziękuję autorce!
Mam nadzieję, że książka pojawi się na polskim rynku wydawniczym. Lubię takie historię, ale ja i angielski się nie lubimy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zaczytana Anielka
www.zaczytanaanielka.blogspot.com