Down shift. Bez hamulców - K. Bromberg [przedpremierowo] 📖

6 komentarzy:

  1. Niestety nie miałam okazji czytać nic tej autorki. Obawiam się, że książka nie jest w moim stylu, aczkolwiek, kto wiem, czy w przyszłości nie sięgnę po któryś tytuł. Staram się otwierać na nowe gatunki :) Ps. Przepiękne zakładki!
    Pozdrawiam cieplutko, dziennikbibliotekarki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli kiedyś postanowisz dać jej szansę, to życzę miłej lektury! A nawet jeśli nie, to zrozumiałe, że każdy ma inny gust ;)

      Usuń
  2. Ja też wcześniej nie czytałam żadnej książki tej autorki. Zwykle nie lubię sięgać po literaturę erotyczną, bo jest dla mnie zbyt płytka, pod pikantnymi scenami nie kryje się żaden głębszy sens, a jeśli już pojawia się jakieś uczucie, to jest ono tak ulotne i opierające się wyłącznie na pożądaniu, że dla mnie nie ma racji bytu. Widzę, że w tej książce jest trochę inaczej, więc kto wie, może kiedyś po nią sięgnę i zmienię zdanie o tego typu literaturze :)

    Pozdrawiam,
    Klaudia z claudiaaareads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem ! Wiele tytułów z tego gatunku niestety posiada wspomniane przez Ciebie cechy, co czyni je wyjątkowo płytkami. Ja jednak w każdym staram się odszukać głębię, czasami nawet na siłę :)

      Usuń
  3. JA od razu zwróciłam uwagę na kolor okładki. Bardzo jest wyrazista i się rzuca w oczy.Ale raczej po tą książkę nie sięgnę taka tematyka mnie nie interesuje.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    https://okularnicaczyta.blogspot.com/2017/08/recenzja-ksiazki-365-dni-zobaczymy-sie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję, okładka kolorem zwraca uwagę! Choć sam koncept okładki nie jest bardzo ambitny.
      Rozumiem, każdy ma swoje tematyki :)
      Miłego czytania!

      Usuń

Copyright © 2016 Książkowa Pasja , Blogger