Pierwsze spotkanie z twórczością nowej autorki zazwyczaj jest dla mnie bardzo ważnym i decydującym momentem. Od niego zależy czy sięgnę po kolejne książki i czy będę to robić z przyjemnością. Jeśli jesteście ciekawi, jak wypadło moje pierwsze spotkanie z J. Daniels to zapraszam!
Reed Tennyson już nigdy nie zaangażuje się w związek z żadną kobietą.
Jedna kiedyś go zraniła, tak bardzo, że postanowił, iż od tej pory
kobiety będą mu służyć jedynie do seksu. Każdą z nich lojalnie o tym
uprzedza – z każdą z nich spędza tylko jedną upojną noc, a potem –
niemal dosłownie – wyrzuca je z domu.
Beth to dziewczyna po przejściach – przez całe życie mieszkała z matką narkomanką, po jej śmierci stała się bezdomna. Cudem udaje jej się odnaleźć siostrę matki, która z radością ją przyjmuje i traktuje jak córkę.
Gdy Reed spotyka Beth, musi przewartościować całe swoje życie – dociera do niego, że nadal istnieje na świecie kobieta, dla której może stracić głowę. Ale nie chce do tego dopuścić, nie chce znowu cierpieć, więc wzbrania się przed jakimkolwiek uczuciem. Na domiar złego do miasta wraca jego była dziewczyna…
Beth to dziewczyna po przejściach – przez całe życie mieszkała z matką narkomanką, po jej śmierci stała się bezdomna. Cudem udaje jej się odnaleźć siostrę matki, która z radością ją przyjmuje i traktuje jak córkę.
Gdy Reed spotyka Beth, musi przewartościować całe swoje życie – dociera do niego, że nadal istnieje na świecie kobieta, dla której może stracić głowę. Ale nie chce do tego dopuścić, nie chce znowu cierpieć, więc wzbrania się przed jakimkolwiek uczuciem. Na domiar złego do miasta wraca jego była dziewczyna…
Dla niektórych może nie mieć sensu fakt, iż zaczęłam swoją przygodę od trzeciego tomu serii Alabama Summer, jednak z tego co się orientowałam wcześniej, kolejność nie ma większego znaczenia, gdyż idąc za przykładem większości autorek Daniels w serii przeplata losy kolejnych bohaterów, których już mieliśmy okazję poznać. Z tego powodu pomijając dwa pierwsze tomy niewiele straciłam. I przyznam, iż choć na początku brak znajomości bohaterów mi doskwierał, tak im dalej zagłębiałam się w lekturę, tym łatwiej się czytało i przestawało mieć to znaczenie.
Jako osoba uwielbiająca piękne okładki sroka muszę w tym przypadku wyrazić moje lekkie ubolewanie w stronę wydawnictwa. Oczywiście nie jest to złośliwe. Jednak patrząc na polskie wydanie i porównując je do wydań zagranicznych, ciężko nie przyznać, że serce trochę boli. W naszych okładkach są zastosowane fajne motywy kolorystyczne, ale niestety wykorzystane zdjęcia osób mających uchodzić za bohaterów książki nie przyciągają wzroku. Być może w przyszłości lepiej wywalczyć prawa do zagranicznych okładek, może być to strzał w dziesiątkę w kwestii marketingu.
Abstrahując od okładki, bowiem nie ona stanowi o tym czy książka jest dobra, przejdźmy do omówienia bohaterów i opowiedzianej historii. Mamy tu do czynienia z Beth, której życie nie oszczędzało. Można śmiało określić ją jako osobę z przeszłością, jednak bez klarownej wizji przyszłości. Gdy kobiecie udaje się odnaleźć ciotkę, która jest jej jedyną rodziną, jej życie zmienia się na lepsze. Wraz z jej pojawieniem się w mieście, w którym mieszka ciotka z mężem, Beth poznaje Reeda i wywraca jego ułożoną rzeczywistość do góry nogami. Nasza dwójka postanawia zawrzeć pewien układ. Nie zdradzę nic na jego temat, pozostawiam wam to do odkrycia.
Nie można szczerze powiedzieć, że jest to książka zaskakująca i niebywała. Ciężko odpędzić się tu od schematu, jak to już bywa w kategorii romansu. Niewątpliwą jednak zaletą tytułu jest lekkie pióro, które nie nudzi i sprawia, że lektura jest bardzo płynna. Dodatkowo nasi bohaterowie nie wywołują bólu głowy ani irytacji, są naprawdę przyjaźni. Jeśli miałabym polecić ten tytuł, to zdecydowanie osobom, które gustują w romansach, bądź erotykach. Książka idealnie sprawdzi się jako lektura na lato!
Dziękuję!
Udało Ci się mnie namówić na lekturę tej książki. 😊
OdpowiedzUsuń