Czasami slogany promocyjne bywają mocno nietrafione i zamiast zachęcać do sięgnięcia po książkę, to jedynie zniechęcić. W przypadku "Okrucieństwa" w moim przypadku slogan podziałał w stu procentach poprawnie, a kwestia o Jasonie Bournie sprawiła, że wiedziałam, iż muszę sięgnąć po ten tytuł. Czy było warto?
Gwen Bloom mieszka tylko z ojcem, pracującym w Biurze Bezpieczeństwa Dyplomatycznego. Często podróżuje z nim po świecie, dzięki czemu mówi pięcioma językami i potrafi przetrwać z najbardziej niezbędnym bagażem. Poza tym jest niezłą gimnastyczką i uczy się w nowojorskiej szkole dla dzieci bogaczy i dyplomatów. Jej życie wywraca się do góry nogami, kiedy ojciec znika bez śladu podczas misji w Europie. A córka dowiaduje się, że był agentem CIA.
Oficjalne poszukiwania kończą się fiaskiem. Dziewczyna nie przyjmuje tego do wiadomości i postanawia, że sama odnajdzie ojca. Zmienia tożsamość i rozpoczyna własną krucjatę. Staje się twardą młodą kobietą, wymierzającą sprawiedliwość. Tropy prowadzą ją do paryskich slumsów, nocnych klubów Berlina i wreszcie do siedziby mafijnej rodziny w Pradze. Gwendolyn wie, że aby przeżyć, musi być równie okrutna i bezwzględna jak gangsterzy, na których poluje.
Szukaliście kiedyś książki, której główną postacią jest dziewczyna musząca wykazać się sprytem, siłą charakteru oraz stalowymi nerwami? Cóż, nie musicie już dalej szukać, właśnie ją znaleźliście! Od dawien dawna, odkąd czytam książki i sięgam pamięcią do ich treści, miałam do czynienia z bohaterkami bardzo infantylnymi, można by rzec popychadłami. Niby miały one własny rozum i światopogląd, ale jak przyszło co do czego, to ciężko by je nazwać prawdziwie heroicznymi i odważnymi.
W przypadku Gwen Boom jest zupełnie inaczej. Elokwentna, ułożona i stroniąca od przemocy - taka jest właśnie nasza bohaterka. Do czasu, gdy dowiaduje się, że jej ojciec nie był tym za kogo go uważała. Jego zniknięcie mimo wszystko wyzwala w dziewczynie poczucie obowiązku i Gwen zrobi wszystko, aby go odnaleźć.
Książka jest zbudowana naprawdę dobrze, widać, że jest przemyślana i dopracowana. Na szczególną pochwałę zasługuje zdecydowanie sposób przedstawienia zmian dokonujących się w naszej bohaterce. Są one stopniowe, postępujące zgodnie z wydarzeniami oraz naturalne w odniesieniu do nich. Gwen z dnia na dzień powoli staje się pewną siebie, wyrachowaną kobietą ze skłonnościami do mordowania. Autor bardzo szczególnie skupia się właśnie na tym psychicznym aspekcie oraz jego jak najdokładniejszym opisaniu.
Oprócz tego książka jest napisana w sposób bardzo lekki, a jednocześnie prosty. Lektura wciąga, zarzuca sidła na czytelnika, aż on w pełni ulegnie. "Okrucieństwo" czyta się bardzo płynnie i szybko. Muszę napomknąć, iż są chwile, gdy napotykamy małe "kwiatki", które wywołują naszą konsternację. Młoda dziewczyna powalająca dorosłego mężczyznę? Mimo adrenaliny wydaje się to być trochę niemożliwe. Ale pomińmy ten szkopuł.
"Okrucieństwo" to tytuł, który będę gorąco polecać wszystkim! Akcja, tajemnice, zdrady, okrucieństwa, zwroty i zaskoczenia - tego nie zabraknie w tej książce. Scott Bergstrom stworzył historię pełną brutalności, mafii, amerykańskiego wywiadu, która wręcz nie pozwala się oderwać! Zgrabne przejścia, doskonałe połączenie całości oraz swoista gra z czytelnikiem powodują, iż jest to książka naprawdę warta uwagi.
Dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz