[premierowo] Disgrace - Brittainy C. Cherry 📖

Drugi dzień z rzędu trafiło nam się rozmawiać o angielskich tytułach. Tym razem jednak mowa będzie o autorce dobrze znanej w Polsce - Brittainy C. Cherry. Jeśli jesteście ciekawi, jakie wrażenie wywarło na mnie jej najnowsze dzieło, to zapraszam :)

Cały świat Grace rozpada się w chwili, gdy jej mąż podejmuje decyzję o rozstaniu. Kobieta zostaje postawiona przed faktem dokonanym, który dosłownie łamie jej serce. Zrozpaczona stara się ratować swoje małżeństwo, pomimo zdrady męża. Po opuszczeniu wspólnego domu Grace wraca do rodzinnego miasteczka leczyć rany i modlić się o powrót męża. Jej plany zostają jednak zniweczone w obliczu nowego odkrycia. Niełatwo jest stanąć na nogi i pozbierać się po zawodzie miłosnym, kiedy całe miasteczko patrzy na ciebie wzrokiem pełnym krytyki. Jedyną osobą, która odróżnia się swoim spojrzeniem od reszty jest Jackson Emery, czarna owca miasteczka i miejscowy bad boy. Co ciekawe jest on również jedyną osobą, która wyciąga do Grace pomocną dłoń w kryzysowych chwilach. Gdy zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu, ich relacja powoli burzy mury zbudowane wokół ich serc, jednak czy będzie na tyle silna, aby przetrwać potępienie całego miasteczka?

Brittainy C. Cherry można przyznać jedno - nigdy nie zawodzi. Każda jej książka jest pełna uczuć, emocji, wrażliwości, pęknięć na ludzkiej duszy, bólu, rozpaczy, cierpienia, akceptacji i miłości. Każda jedna opowiedziana przez nią historia łamie serce czytelnika, by potem zbierać jego kawałki i sklejać je w całość. Przyznam, że sięgając po "Disgrace" miałam wysoki wymagania. W końcu historia o bad boy'u i pełnej dobroci kobiecie nie jest niczym nowym. A jednak Cherry udowodniła, iż może być. Jej opowieść z każdą kolejną stroną odkrywa przed nami fragment historii, a z każdym fragmentem zagłębia się coraz bardziej w psychikę bohaterów. Zdecydowanie jest to książka znakomicie skonstruowana na poziomie charakteru i wyrazu postaci.

Grace jest wystawiona na masę bólu i cierpienia. Jako kobieta szczerzę przyznaję, iż na jej miejscu prawdopodobnie bym się rozsypała. Czytając jej historię z każdą kolejną stroną miałam coraz silniejsze poczucie smutku i przygnębienia. Jedynym światełkiem w jej otoczeniu zdaje się być jej młodsza siostra, a zaraz po niej w dziwny, mroczny sposób Jackson. Skoro już o nim mowa, to poświęćmy mu chwilę. Rozdziały z jego perspektywy były równie interesujące, co z perspektywy Grace, jednak to Jackson ma pewnego rodzaju przewagę, bowiem Cherry zdecydowała się opowiedzieć jego historię z dzieciństwa. A fakt, iż poznajemy ją po kawałku, buduje napięcie i wzmaga zainteresowanie.

Wśród książek, w których występuje wątek romansu bez zobowiązań, "Disgrace" wyróżnia się bardzo mocno. Czym, można by spytać? Otóż Grace i Jackson podejmują się układu bez zobowiązań, jednak co ciekawe, autorka utrzymuje książkę w kategorii romansu obyczajowego, a nie erotyku. Scen miłosnych jest tu tak naprawdę tyle co kot napłakał, ale zdecydowanie jest to zaleta, ponieważ przez całą książkę skupiamy się tylko na wydarzeniach, które mają znaczenie, a nie takich które mają tylko zapełnić kolejne strony.

Jeśli szukacie pięknej historii o burzeniu murów, odnajdywaniu siebie, zaczynaniu życia na nowo oraz walce z przekonaniami, to "Disgrace" jest dla was lekturą obowiązkową. Najlepiej sięgnąć po nią wieczorem mając możliwość odprężenia się i delektowania się książką. Tak w sumie, nawet jeśli nie szukacie takiej historii, to po nią sięgnijcie. Nie pożałujecie. Mi pozostaje teraz czekać, aż to cudo pojawi się w Polsce i wtedy będę mogła przeżyć tą historię raz jeszcze, tym razem w ojczystym języku :)

Dziękuję autorce!

7 komentarzy:

  1. Z pewnością po nią sięgnę, ale gdy już będzie wydana w naszym ojczystym języku. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pióro autorki kusi mnie już od bardzo dawna :) żałuję, że po nie nie sięgnęłam, gdy miałam więcej czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O wow, czuję się bardzo zachęcona do lektury. Poza tym, zazdroszczę białego kundelka, choć mój czarny też kocham :)
    Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi intrygująco, z pewnością będę się za nią rozglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam okazji nic jeszcze czytać tej autorki, ale wieeeeele osób ją sobie chwali i jak tylko znajdę trochę wolnego czasu, to sięgnę po jakiś tytuł :D Już od dawna mam jej tytuły na swojej liście :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. W takim razie już nie mogę doczekać się polskiej premiery :) Czytałam Kochając pana Danielsa i byłam oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 Książkowa Pasja , Blogger